Ikonografia Fryderyka Chopina

Malarstwo, rysunek, grafika. Część I - lata 1829-1835

Do najwcześniejszych znanych przedstawień Fryderyka Chopina należą dwa ołówkowe portrety wykonane przez Elizę Radziwiłłównę. Pierwszy z nich ukazuje kompozytora siedzącego przy prostokątnym fortepianie stołowym, drugi to popiersie w lewym profilu.

011012

Jakkolwiek podobizny odznaczają się urokiem, ich poziom wskazuje na amatorskie umiejętności autorki. Schematyczność kreski, uproszczenia, nienaturalna sztywność konturów sprawiają, iż rysunki te ogląda się co najwyżej z życzliwą ciekawością.

Szkice były sporządzone przez Radziwiłłównę w jej notatniku. Pisał o tym Chopin w liście do Tytusa Woyciechowskiego: „Chciałeś mego portretu – żebym mógł był ukraść jeden księżniczce Elizie, tobym go był Tobie posłał; dwa razy mię w sztambuchu zrobiła i, ile mi ludzie gadali, bardzo podobnie”[1].

W literaturze przedmiotu istnieje pewna rozbieżność opinii, co do czasu powstania omawianych wizerunków. Notatki samej Radziwiłłówny skłaniają do datowania pełnopostaciowego portretu na rok 1826, a popiersia na 1829.

Nie zgadzają się z tym Hanna Wróblewska-Straus i Katarzyna Markiewicz twierdząc, że Radziwiłłówna prawdopodobnie popełniła błąd w sygnowaniu swych dzieł. Faktografia życia Chopina wskazuje bowiem, że obie prace musiały powstać w roku 1829 podczas pobytu kompozytora w Antoninie[2].

Znana jest ołówkowa kopia jednego z portretów, wykonana prawdopodobnie przez Pelagię z Sapiechów Radziwiłłównę. Popiersie Chopina w lewym profilu, podobnie jak pierwowzór, naszkicowano w modnym wówczas sztambuchu.  

Dziewiętnastoletni Chopin został sportretowany przez Ambrożego Mieroszewskiego. Olejny obraz przedstawia kompozytora w trzech czwartych, zwróconego w prawo, ubranego w białą koszulę z fularem i ciemną pelerynę. 

013

Autor dzieła sporządził wizerunki wszystkich pozostałych członków rodziny Fryderyka, a także Wojciecha Żywnego, ukochanego nauczyciela muzyki. Chopin wspomina o tym w liście do Woyciechowskiego: „Jak przyjedziesz na przyszły miesiąc, zobaczysz całą naszą familię malowaną, nawet Żywny, co cię często wspomina, zrobił mi surprizę: kazał się malować i Miroszesio tak go trafił, że do zadziwienia podobny”[3].

Oryginalny obraz zaginął ze zbiorami Laury Ciechomskiej w Warszawie w roku 1939. Trzydzieści lat później Jan Zamoyski zrekonstruował dzieło na podstawie barwnej reprodukcji, zamieszczonej w opracowaniu Leopolda Binentala[4].          

Według portretu Mieroszewskiego w 1968 roku Anna Chamiec wykonała piękną akwarelowo-gwaszową miniaturę na kości. Artystce tej zawdzięczamy cały szereg miniatur portretowych, reprodukujących zarówno wizerunki Chopina, jak i osób z jego kręgu. 

014

Z lat 1830-1831 pochodzi owalny portret rysowany kredką przez Eugene Hummla. Podkreślić należy, iż jest to tylko domniemany wizerunek Chopina, który został przedstawiony w lewym profilu, z obfitymi bokobrodami, ubrany w koszulę i surdut z pokaźnym kołnierzem. Hummlowi przypisuje się również zaginiony portret, ukazujący kompozytora w stroju domowym. O jego powstaniu w Wiedniu pod koniec 1830 roku dowiadujemy się z listu Chopina do rodziny: „(…) był u mnie Hummel z synem; kończy mój portret, ale tak podobny, że nie można lepiej. Siedzę na stołku w szlafroku, z miną inspirowaną, nie wiem skąd. Ołówkiem, a raczej kredką, w formacie ćwiartkowym, zdaje się, że sztych”[5].

015

Z roku około 1830 pochodzi portret nieznanego twórcy, przedstawiający głowę młodego Chopina z fantazyjnie zaczesanymi do góry włosami. Datowanie tej akwareli oszacował Mieczysław Idzikowski, wykazując podobieństwo rysów i szczegółów ubioru z wizerunkiem autorstwa Mieroszewskiego. Idzikowski przypuszcza, że dzieło powstało w Paryżu lub w drodze muzyka z Polski do Francji. Ma ono być odzwierciedleniem przemian w wyglądzie Chopina pod wpływem mody panującej w ówczesnych salonach Wiednia i Paryża[6].

016

Niezwykłą popularnością cieszył się portret kompozytora wykonany w 1833 roku przez Pierre-Roche Vignerona, a rozpropagowany jako litografia Gottfrieda Engelmanna. Podobizna ukazuje popiersie Chopina w trzech czwartych, zwrócone w prawo. Muzyk ma lekko kręcone włosy, jest odziany w koszulę z fularem i ciemny, wysoko upięty surdut. Wizerunek zdobił wydania nut z utworami Chopina, drukowanymi przez Schlesingera, był również w powszechnej sprzedaży, o czym w liście zawiadamiała Fryderyka siostra Izabela[7].

017

O dziwo portret ten nie znalazł uznania u rodziny Chopinów.  Upatrywano w nim podobieństwa do nie zidentyfikowanej przez całe lata osoby „Reichstala”[8]. Zagadkę tożsamości owej postaci rozszyfrował dopiero Henryk Nowaczyk[9]. Ustalił on mianowicie, że chodzi tu o Herzoga von Reichstadt, syna cesarza Francuzów Napoleona I i Marii Luizy z Habsbusgów. Badania Nowaczyka identyfikują tym samym wizerunek, opisany w liście Izabeli do brata, właśnie jako litografię Engelmanna. W konsekwencji rozwiązany zostaje również problem niewiadomej atrybucji obrazu, o którym pisali Idzikowski i Sydow[10].

Pomimo mało entuzjastycznego przyjęcia portretu przez państwo Chopinów, sam kompozytor nie miał do wizerunku zastrzeżeń, co więcej – przesłał podobiznę dawnemu nauczycielowi, Józefowi Elsnerowi.

Poza litografią Engelmanna portret był reprodukowany kilkakrotnie. Znane są litografie anonimowych twórców z 1833 i 1836 oraz miedzioryt autorstwa Fryderyka Krzysztofa Dietricha z roku 1836. 

W 1835 w Paryżu powstał portret Chopina wykonany przez Józefa Kurowskiego. Artysta tworzył podobizny wielu znakomitych Polaków przebywających na emigracji, między innymi: Mickiewicza, Słowackiego, księcia Adama Czartoryskiego. Niestety nie ma żadnych informacji na temat tego wizerunku poza krótką wzmianką w liście do kompozytora, napisanym przez generała Józefa Bema[11].     

Również z korespondencji dowiadujemy się o dwóch innych portretach Chopina. Pierwszy, z roku 1830, był miniaturą przesłaną z Wiednia dla Konstancji Gładkowskiej[12]. Niestety obdarowana tuż przed swoją śmiercią w 1889 roku spaliła wizerunek razem z innymi pamiątkami po kompozytorze.

Drugi portret, prawdopodobnie z 1831, był w posiadaniu rodziny w Warszawie i – jak wynika z listu Ludwiki Chopin – odznaczał się wyjątkową wiernością[13].

Aż do roku 1974 w prywatnych zbiorach rodziny Malfattich w Wiedniu był przechowywany portret Chopina nieznanego twórcy ze szkoły Waldmullera. Obraz malowany kredkami, pastelami i farbami kryjącymi pochodzi z roku 1831 i przedstawia popiersie kompozytora z fantazyjnie rozwianymi włosami. Dzieło zostało w roku 1975 zakupione przez Towarzystwo im. Fryderyka Chopina i włączone do kolekcji muzealnej.

Istnieją jeszcze dwa domniemane portrety Chopina, powstałe w omawianym okresie – oba z roku 1830. Pierwszy, przypisywany wiedeńskiemu malarzowi Antoniemu Einsle, prezentuje elegancko odzianego mężczyznę, siedzącego w fotelu na tle fortepianu.

018

Drugi  obraz, namalowany przez Johanna Mathiasa Ranftla, ukazuje popiersie młodzieńca o pociągłej twarzy, w której próżno niestety szukać znajomych rysów kompozytora. Mimo to na blejtramie widnieje napis: 1830 F. Hopin (sic!).

019

 


[1] List Fryderyka Chopina do Tytusa Woyciechowskiego z 14 listopada 1829. Zob. B. E. Sydow, Korespondencja Fryderyka Chopina, t. I, Warszawa 1955, s. 113.

[2] H. Wróblewska-Straus, K. Markiewicz, Fryderyk Chopin i bracia Kolbergowie na tle epoki. Przyjaźń. Praca. Fascynacje,  Warszawa 2005, s. 27.

[3] List Fryderyka Chopina do Tytusa Woyciechowskiego z 3 października 1829 roku. Zob. B. E. Sydow, Korespondencja… t. I,  op. cit., s. 108.

[4] L. Binental, Chopin. W 120-tą rocznicę urodzin. Dokumenty i pamiątki, Warszawa 1930.

[5] List Fryderyka Chopina do rodziny z 22 grudnia 1830 roku. Zob. B. E. Sydow, Korespondencja… t. I, op. cit., s. 158-159.

[6] M. Idzikowski, Nieznany zaginiony portret Fryderyka Chopina, „Ruch Muzyczny” 1947, nr 6, s. 14.

[7] List z 26 kwietnia 1834 roku.

[8] M. Idzikowski, B. E. Sydow, Portret Chopina. Antologia ikonograficzna, Kraków 1963, s. 68. 

[9] H. Nowaczyk, O portrecie Chopina „do Reichstala podobnym”, „Ruch Muzyczny” 1998, nr 1, s. 33-34.

[10] Tę zawiłą historię, pełną zagadek i przypuszczeń, łatwo zrozumieć czytając uważnie ww.: korespondencję, książkę i artykuł.  

[11] M. Idzikowski, B. E. Sydow, Portret Chopina…, op. cit., s. 68.

[12] List Fryderyka Chopina do Jana Matuszyńskiego z 26 grudnia 1830 roku. Zob. B. E. Sydow, Korespondencja… t. I, op. cit., s. 166.

[13] List Ludwiki do Fryderyka Chopina z 27 listopada 1831 roku. Zob. B. E. Sydow, Korespondencja…t. I,  op. cit., s. 195.

Copyright © 2015. All Rights Reserved